wtorek, 29 marca 2016

#9

Każdy pragnie szczęścia. Niezależnie od tego kim jest. Na przykład taki człowiek, co się cieszy z własnego nieszczęścia/ wtedy jest szczęśliwy (wiem to chory przykład), chce poczuć szczęście.
Pytanie tylko czy w związku z tym coś zrobimy. Można se chcieć, ale nie można być złym, że się tego nie ma siedząc na czterech literach i narzekając na wszystko. Więc co trzeba robić? Spróbować. Czego? Wszystkiego. Nie bać się przyszłości, bo ona i tak nadejdzie. Spróbować zrobić coś dla siebie. Nie w przyszłości, tylko teraz. Każda minuta mija, stając się przeszłością. Trzeba ją wykożystać by nie żałować później.
Tak gadam, a sama się nie uczę -_-llll.
Chcę coś zrobić, by znaleźć to "coś" w przyszłości. Co to? Nikt nie wie, dlatego chcę to znaleźć i się dowiedzieć.

poniedziałek, 28 marca 2016

#8

Nie wiem jak wy, ale ja poczułam dziś wiosnę. Bardzo ładny był zapach powietrza, a słońce świeciło i było nawet ciepło :). Jednak ja wolę, gdy jest zachmurzenie, ale nie pada.
Jak ten czas szybko mija, nie? Dopiero były ferie, a teraz wiosna i za chwilę koniec roku szkolnego (nareszcie!).
Ale do tego czasu trzeba się jeszcze uczyć :(. Nie chce mi się, chociaż trzeba się postarać, by potem nie było żalu "a mogłam to, a mogłam tamto".
Ach... Chciałabym by wydarzyło się coś ciekawego...

sobota, 26 marca 2016

#7

Siedziała jak zwykle zamyślona.
-Ej...
-Hmmm?- odwrócił się w jej stronę.
-Co jest ze mną nie tak?- zapytała.
-To znaczy?
-Mimo że wiele ludzi jest wokół mnie, to i tak czuję się samotna...
-No cóż... Tak już jest. Ale nie przestawaj szukać.
Spojrzała się na niego pytającym wzrokiem.
-Tego kogoś, kto sprawi, że już nie będziesz się tak czuć.
Podał rękę i pomógł jej wstać.
Przez chwilę była cisza.
-Ale to i tak boli...- powiedziała szeptem, odwracając wzrok. Łzy zaczęły jej płynąć po policzkach- Nie chcę być sama... ale co mam poradzić? Nikt "nie ma czasu". To... jest... nie fajne uczucie...
-Ja będę przy tobie.
Odwróciła głowę w jego kierunku .
-Jednak wolałabym zobaczyć twoją twarz.
-Wiem, ale to nie możliwe.
-Dlaczego?
Pochylił się i wyszeptał jej do ucha:
-Bo jestem tobą.

#6

Znacie to uczucie, gdy jest wiele osób wokół was, ale i tak czujecie się samotni? Jeśli nie to macie szczęście. Może nie jestem taka fajna jak inni ludzie, ale nie chcę się zmieniać. Nie chcę udawać kogoś kim nie jestem. Mimo że sama siebie nie rozumiem... To przecież nie mam prawa żądać by ktoś zrozumiał mnie... Ale... Jeszcze bardziej od siebie nie rozumiem innych. Możliwe, że jestem tylko kolejnym idiotą, który się użala nad sobą. Ale co mam z tym zrobić? Chcę się stać silniejsza. Chcę znaleźć cel w życiu. Chcę mieć kogoś bliskiego. Ale... Sama tego nie potrafię... To co mi pozostaje? Czekać? Na co?
Podczas tego czekania może jednak... Spróbuję. Spróbuję odkryć siebie. Jednak, mimo wszystko, ten ból w środku, tej samotności, jest straszny.
Ej... Powiedźcie mi... Przez większość czasu staram się ciągle kogoś wyciągnąć na jakiś wypad, na miasto, ale to się udaje jakieś 2 razy na pół roku. Zawsze ja się o coś pytam, zaczynam rozmowę, ale nikt mi nie odpisuje. Czy to moja wina, że jestem sama?
Takie uczucia są. Były i będą. Jednak coraz częściej staram się je odsunąć na drugi plan i zająć się nauką do egzaminów. Czy to pomaga? Poniekąd. Przynajmniej tak bardzo to nie boli.
No cóż... Nadzieja umiera ostatnia.

wtorek, 22 marca 2016

#5

Ona siedziała sama z podkulonymi nogami i wpatrywała się w nicość, nieobecnym wzrokiem.
On do niej podszedł i się zapytał:
-Na kogo czekasz w tym labiryncie emocji?
-Sama nie wiem... Czekam na zmiany.
-Zmiany nie nadejdą, bo ciągle uciekasz przed samą sobą.
-Nie uciekam!- krzyknęła, chowając głowę.
On stanął za nią.
-Od czego tak bardzo chcesz uciec?
-Od rzeczy zwanej "rzeczywistością"!
-A czym ona jest?
Podniosła głowę i spojrzała na niego. Po chwili milczenia odpowiedziała:
-Nawet nie wiem...
Usiadł koło niej i patrzył przed siebie.
-Wiesz... Kiedyś ktoś powiedział: „Ludzie żyją otoczeni przez to, co przyjęli za prawidłowe i prawdziwe. Tak właśnie określają „rzeczywistość”. To wszystko jednak może być zwykłą iluzją. Generalnie można założyć, że ludzie żyją w świecie swoich własnych przekonań.”
-Chyba coś w tym jest... Ale w takim razie, co to jest ta rzeczywistość? Czyli rzeczy, które uważamy za niemożliwe, nieistniejące, mogą być prawdziwe? I czy...
Przysunął jej palec do ust.
-Masz zbyt wiele pytań. Sama musisz szukać na nie odpowiedzi.
-Tylko skąd mam wiedzieć, która jest właściwa , skoro każdy mówi co innego?
-Prawdziwa odpowiedź znajduje się poza granicami wyboru, który stawia nam społeczeństwo.

wtorek, 15 marca 2016

#4

Właśnie zobaczyłam, jak życie jest krótkie. Dziś zmarła moja sąsiadka. Była naprawdę bardzo fajną, pozytywną osobą. Znałam ją od paru lat... a teraz jej nie ma...
Nie rozumiem tego. Dlaczego... to wszystko tak szybko mija? A ty nawet nic nie pamiętasz? Czemu...?
Każdy umiera. W końcu jesteśmy tylko ludźmi. Ale czemu, pomimo że to wiem i to akceptuje, to i tak to wszystko jest takie smutne...? Nie wiedzieć czemu, łzy po prostu same lecą. Jakby wszystkie uczucia jej bliskich trafiały do mnie i wychodziły na jaw. Nie rozumiem tego...
Ale to nic strasznego, nie? Szczerze, to myślę jak to będzie, jak to spotka moich bliskich. Nie wiem... I nie chcę wiedzieć! Chcę zapomnieć o takich myślach, ale każdy mówi o przyszłości, a w tym samym czasie teraźniejszość przemija i nigdy nie wróci.
W końcu... co ja mogę zrobić? Jestem tylko człowiekiem. Jednak mimo wszystko... Myślę, że powinniśmy patrzeć przed siebie, rozglądając się przy tym na boki, by nic nas nie ominęło.
Bo życie chyba nie jest takie złe... Dla mnie jest takie... nie wiem jak to wyrazić. Jednak należy wierzyć... W każdy nowy dzień oraz przynajmniej spróbować wierzyć w samego siebie.
Bo jesteśmy tylko ludźmi. Żyjemy aby się wspierać, bo wszyscy bierzemy udział w tej grze, co zwie się życiem i jak każda gra, ta też ma swój koniec.

sobota, 12 marca 2016

#3

Tak sobie myślałam, co napisać. Najpierw nie miałam co, a teraz mam za dużo XD Taka sytuacja...
Dzisiaj byłam w kinie na "Zwierzogrodzie" (co z tego, że to animowane, ale radocha była duża^.^) i tam dali mi i przyjaciółce darmowy kod, by zrobić sobie zdjęcie i je wydrukować, więc mamy zdjęcie z lamą XD Tak, z lamą- taka była "ramka". Mniejsza z tym... Poszłyśmy do empiku i kupiłam dwie mangi + magazyn z fajnym plakatem i teraz inna koleżanka chce mnie zabić. Za co? Jak to ona to ujęła... "Za Servampa"- mange, którą kupiłam (pewnie zazdrosna o plakat ;)), ale żeby mnie zabić jest już taka kolejka, że się do końca życia nie doczeka XD
A teraz mam fazę na MMD, a głównie takie trochę... dziwne filmiki z postaciami 3D, np "You can't hide from us" albo "Kill Everybody". No ja jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy to tworzą. To nie jest łatwa sztuka zrobić coś takiego :/ , a poza tym w tym drugim utworze tak fajnie rusza tymi palcami, że ja też tak chcę! >.<
Ktoś, kto wpisze na YT te filmiki, może sobie pomyśleć o mnie różne rzeczy, ale oprócz wymienionych wcześniej rzeczy kupiłam sobie bardzo fajną i dobrze opisującą mnie bluzkę, z napisem "Not Cute. Just Psycho" Tak mi się spodobała, że musiałam ją mieć! ^.^
Jak widzicie, fajnie mi dzionek mi minął (pomijając ranek, bo 5 godzin, od 9 do 14, siedziałam w jakimś technikum i miałam wykład powtórkowy z poprzednich klas gimnazjum, z jedną 10 minutową przerwą). Mam nadzieję, że dzięki innym filmikom pokrewnym, takich jak te:
 https://www.youtube.com/watch?v=L4VavqccNvM (jak nie w wasz gust, to się nie zniechęcać <3 ) ,
 dla fanów muzyki Taylor Swift-
https://www.youtube.com/watch?v=A19_KHq5hSY ,
dla fanów Five Nights at Freddy's (śmieszne)- 
https://www.youtube.com/watch?v=8n37KHRN9zw
oraz
 https://www.youtube.com/watch?v=kJex607OuZ4&list=PL3gVbl4sZtpCPOxVEp3h_PdswXjoKFKPO&index=17 ,
 a dla fanów i Taylor, i FNaF'a
 - https://www.youtube.com/watch?v=dpsypq-kfkA .
Mam nadzieję, że przynajmniej dzięki temu trochę wasz humor się polepszy (chociaż nie musiał, bo mógł być wcześniej dobry)
 Nekotełki i Nekoteły! Uszy do góry! (- dobra rada na dziś i dalsze nudne dni ;) )